poniedziałek, 30 września 2013

Uparci czasu nie liczą ...

Trzeba to jednak jakoś uruchomić.
Zamówiłem scalak do wymiany. Zdeterminowany buyłem do ratowania tego kontrolera.
Jednocześnie zamówiłem drugi kontroler - tym razem niebieski 3 osiowy.

Przesyłki dotarły jednocześnie. Czerwony kontroler wymontowałem scalak wymieniłem.
Do obudowy wmotowałem jednak niebieski kontroler i gotowy byłem do ponownych testów.





Ponieważ jednak upłynęło trochę czasu, desktop na którym testowałem pierwotnie został zutylizowany.
Znów nie miałem portu LPT. Zacząłem się rozglądać za interfejsem na PCI EXPRESS do mojego MacBooka. Ceny zniechęcały - od 100 zł. Już miałem kupować, kedy przypomniałem sobie o starym DELLu który leżał w kącie zakurzony - szybciutko zamówiłem stację dokującą z portem drukarki za 9 zl.
I czekałem, czekałem, czekałem ... w końcu dotarł.

1 komentarz:

  1. Hej!
    Mogłeś zastosować jako płytę główną arduino z wgranym grbl, wówczas masz gotowe rozwiązanie oparte na USB i gotowy soft pod twojego maca (windowsa i linuxa również). Ja w ten sposób przerobiłem swoją https://twitter.com/l3niwiec/status/440277563836231680/photo/1/large i tutaj sterownik https://twitter.com/l3niwiec/status/440569178677067777/photo/1/large ;) To że ludzie na forach piszą że na USB się nie da, wynika tylko z ich niewiedzy i nie znajomości tematu.

    OdpowiedzUsuń